Już dwa wpisy za nami. Mamy nadzieję, że lektura naszych wpisów pozwoli łatwiej odpowiedzieć na pytanie “o co chodzi w teorii uczenia się muzyki”
W poprzednim wpisie dowiedzieliście się:
– z jakich elementów składa się akulturacja
– jak rozpoznać etap rozwoju muzycznego swojego dziecka
– w jaki sposób wspierać swoje dziecko na drodze akulturacji
Przed nami ostatnia część naszego cyklu.
Omówimy w niej dwa ostatnie typy audiacji wstępnej
IMITACJA
– to drugi etap audiacji wstępnej. W tym czasie dziecko zaczyna “łapać kontakt z otoczeniem”, czyli ze świadomością tego, co się wokół dzieje, angażuje się w aktywność muzyczną. Powoli wychwytuje różnicę pomiędzy ruchem i śpiewaniem dorosłego a swoim. Ta uważność w późniejszym etapie zaowocuje naśladowaniem (już ze zbliżoną dokładnością) tego, co wykonuje dorosły.
Okres imitacji przypada od ok. 2-4 do 3-5 roku życia (w zależności od momentu rozpoczęcia akulturacji, jakości środowiska muzycznego i indywidualnych predyspozycji dziecka).
Dzieli się ona na dwa stadia:
Stadium pierwsze – POZBYWANIE SIĘ EGOCENTRYZMU
Co się wtedy dzieje i co z tym robimy? – To, co do tej pory, z niewielkimi zmianami.
Dziecko orientuje się, że dźwięki, które wydaje są inne od wydawanych przez dorosłego. Skutkiem tego są próby powtarzania motywów rytmicznych i tonalnych z większą precyzją, dlatego prezentujemy łatwe przykłady motywów, a przy tym zachęcamy dziecko do powtarzania. Robimy to np. zmieniając wyraz twarzy, używając gestów, kontaktu wzrokowego (nie słów!). Na tym etapie pamiętamy o modelowaniu głębokiego, pełnego oddechu – pokazujemy taki przed każdym motywem (a także zaznaczamy, że bierzemy oddech przed śpiewanką/rytmiczanką). Oczywiście cały czas poruszamy się płynnie i w przerysowany sposób (bo ruch to podstawa!). Jeśli odpowiedź dziecka jest niedokładna – powtarzamy ją. W ten sposób pokazujemy istotę imitacji. Potem wracamy do wyjściowego materiału. Na tym etapie dziecko “zastyga” – zatrzymuje się i wpatruje – pozwólmy mu na to, dajmy czas. To jest dobry znak, który mówi nam, że jesteśmy na dobrej drodze, a następny etap tuż za rogiem!
Stadium drugie – PRZEŁAMANIE KODU
Pozbywanie się egocentryzmu jest etapem przejściowym i prowadzi właśnie do przełamania kodu.
To znaczy, że dziecko zaczyna świadomie uczestniczyć w działaniach muzycznych i koncentrować się na otoczeniu. Powtarza dźwięki, które słyszy i robi to z coraz większą dokładnością. Używa motywów tonalnych/rytmicznych, aby wejść w dialog muzyczny z dorosłym. Zadaniem rodzica/nauczyciela jest powtarzanie (również nieprecyzyjnych) dźwięków i zachęcanie do spontanicznego śpiewu, rytmizowania oraz płynnego ruchu. Inaczej mówiąc wzmacniamy muzyczną pewność siebie u dziecka i wspieramy jego poczucie sprawczości, a robimy to, bo…
Dzieci zaczynają czerpać radość z rozmowy z otoczeniem, gdy tylko osiągną minimalną kompetencję językową. Tak samo jest w muzyce, gdzie improwizacja jest rozmową. Im więcej i szybciej będziemy zachęcać dzieci do improwizowania, tym lepsze możemy uzyskać rezultaty – pisze E.E. Gordon.
Cały czas modelujemy poprawne oddychanie w śpiewie, dlatego bierzemy pełny, głęboki, swobodny wdech przed każdym wykonaniem.
Ostatnim typem audiacji wstępnej jest…
ASYMILACJA
Etap asymilacji (łac. upodobanie, przyswajanie) przypada od ok. 3-5 do 4-6 roku życia. To czas na połączenie wszystkich składowych – śpiewania/rytmizowania, ruchu i oddechu. Co robi dorosły? Towarzyszy i zachęca dziecko do aktywności, kieruje, jest punktem odniesienia. Inaczej mówiąc modeluje ruch, oddech oraz prezentuje dostosowany materiał rytmiczny i tonalny. Dokładnie tak jak w poprzednich etapach.
Tak jak w przypadku imitacji, asymilacja również dzieli się na dwa stadia.
Stadium pierwsze – SAMOOBSERWACJA
– jest ona stadium przejściowym. Dzieci uczą się porównywać swój śpiew i rytmizowanie z wykonywanym przez siebie ruchem. Wszystko to próbują pogodzić z oddechem. Zaczynają dostrzegać, czego zabrakło w ich wykonaniu i poprawiają to. Brzmi intensywnie, prawda? Dokładnie tak jest – to stadium świadomej, skierowanej na siebie i wytężonej pracy.
Stadium drugie – KOORDYNACJA
Wszystkie próby i ćwiczenia prowadzą do ostatniego etapu, w którym dziecko w dużym stopniu łączy oddech ze śpiewaniem/rytmizowaniem i poruszaniem się zachowując puls. Podejmowane próby coraz częściej kończą się precyzyjnym wykonaniem. Ponadto, dzieci nabierają pewności i z coraz większą swobodą improwizują głosem i ruchem. Z kolei dla nas jest to sygnał, że proces audiacji wstępnej został zakończony i nasz mały uczeń może dalej rozwijać się muzycznie. Oczywiście działamy dalej – pokazujemy coraz trudniejszy materiał, dłuższe fragmenty do zapamiętania i powtórzenia, a kierowanie zamienia się w nauczanie. Poza tym, to odpowiedni moment, aby zaproponować dziecku naukę gry na instrumencie.
Tu stawiamy kropkę.
Przeszliśmy przez wszystkie typy teorii uczenia się muzyki
Chcemy, abyście dzięki naszym wpisom, mogli jak najlepiej wspierać swoje dziecko w rozwoju muzycznym
A ze swojego doświadczenia powiemy Wam, że warto
Bo przecież super jest wprowadzać w życie teorię, która przynosi realne efekty i ma potwierdzenie w dużej ilości badań naukowych
autor artykułu:
Paulina Jurczyszyn
Literatura:
Gordon, E. E., Klimas-Kuchtowa, E. Teoria uczenia się muzyki: niemowlęta i małe dzieci. Harmonia Universalis, 2016.
Gawryłkiewicz, J., Gawryłkiewicz, M. Podręcznik do kierowania edukacją muzyczną małego dziecka wg teorii uczenia się muzyki Edwina E. Gordona. Impuls, 2010.
Zdjęcie: Niebanalny Żłobek A.gugu – dziękujemy